Racibórz14
czerwca
Racibórz 14-15 czerwca XVI Ogólnopolskie Mistrzostwa Ziemi Raciborskiej w ScrabbleGrand Prix 2025
Zabrze21
czerwca
Zabrze 21-22 czerwca XXVII Mistrzostwa Górnego Śląska i Zagłębia w Scrabble
Milanówek28
czerwca
Milanówek 28-29 czerwca XIX Mistrzostwa Milanówka — „Truskawki w Milanówku” pod patronatem Burmistrza Miasta Milanówka Pana Artura NiedzińskiegoGrand Prix 2025
Inowrocław
Ostróda
Kamieniec Ząbkowicki
Wieliczka
Dariusz Ulatowski wygrywa w Inowrocławiu07 - 08 czerwca 2025 — XXVI Mistrzostwa Ziemi Kujawskiej w ScrabbleWyniki
galeria
Dariusz Ulatowski wygrywa w Inowrocławiu
Marcin Rogala najlepszy w Piasutnie07 - 08 czerwca 2025 — Dwunaste scrabble nad jezioremWyniki
galeria
Marcin Rogala najlepszy w Piasutnie
Białystok kontynuuje scrabblową passę!31 - 01 czerwca 2025 — VI Otwarte Mistrzostwa Białegostoku o Puchar Rektora Uniwersytetu w BiałymstokuWyniki
galeria
Białystok kontynuuje scrabblową passę!
W miniony weekend stolica Podlasia gościła scrabblistów z całej Polski podczas szóstej już edycji Mistrzostw Białegostoku. Turniej ten stanowił kolejny przystanek w cyklu Grand Prix – zaledwie tydzień po spektakularnym powrocie Ostródy do scrabblowego kalendarza. Tym razem na plansze wróciło wielu zawodników, którzy w Ostródzie nie do końca pokazali pełnię swoich możliwości – pragnąc zrewanżować się i nadrobić stracone punkty w klasyfikacji generalnej GP. Obok stałych bywalców i lokalnych reprezentantów, pojawiła się również jedna debiutantka, co tylko dodało wydarzeniu świeżości i pozytywnej energii. W sumie na liście startowej znalazły się 52 osoby — liczba, która potwierdza, że Białystok na dobre zadomowił się na scrabblowej mapie Polski jako stabilny i pewny punkt w kalendarzu turniejowym.

Drugi rok z rzędu zawitaliśmy do Białegostoku dzięki zaangażowaniu i pasji lokalnego klubu Litermaniak, z Adamem ZiemniewiczemPawłem Maciejczukiem na czele, oraz przy ogromnym wsparciu Osiedlowego Klubu "Kaktus", którego opiekunką jest Katarzyna Mularz. Miejscem rozgrywek była Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia — przestrzeń jasna, spokojna i świetnie przystosowana do turniejowej atmosfery.

Tak jak tydzień wcześniej w Ostródzie pasjonującą walkę o zwycięstwo toczyło dwóch zawodników, tak tym razem scenariusz był nieco inny — dominację od początku do końca narzucił jeden gracz. Kamil Górka z Krakowa, który w ubiegły weekend musiał przełknąć gorzką pigułkę słabszego wyniku, tym razem przyjechał do Białegostoku zmotywowany i głodny punktów. I nie zawiódł. Turniej ten można więc śmiało określić jako jego osobisty rewanż — rozegrany w świetnym stylu i zakończony pełnym sukcesem. Jak tylko objął prowadzenie po trzeciej rundzie, tak nie oddał go już do samego końca. Choć w rundach 10. i 11. przytrafiła mu się lekka zadyszka, która pozwoliła rywalom zbliżyć się w klasyfikacji dużych punktów, to jednak ostatnia partia nie pozostawiła złudzeń. Wysokie zwycięstwo nad Jakubem Hassą z Lutola Suchego przypieczętowało jego triumf — w pełni zasłużony i wywalczony z klasą.

Za plecami Kamila rywalizacja o kolejne miejsca na podium przypominała barwny kalejdoskop – niemal w każdej rundzie zmieniali się zarówno bezpośredni ścigający lidera, jak i zawodnicy czający się tuż za ich plecami. Ostatecznie na drugiej pozycji finiszował Dominik Urbacki z Pruszkowa, który utrzymał swój niezmiennie wysoki poziom i przy okazji objął prowadzenie w klasyfikacji Grand Prix. Trzecie miejsce zajął Mariusz Skrobosz z Warszawy, który — podobnie jak zwycięzca turnieju — zrehabilitował się za występ w Ostródzie i z pewnością opuszczał Białystok z poczuciem dobrze wykonanego zadania.

Dreszczyk emocji unosił się nie tylko nad główną klasyfikacją, ale także nad towarzyszącym turniejowi konkursem na najdroższy ruch bez blanka. Już od pierwszych rund gracze meldowali się z imponującymi wynikami — padały słowa warte 93, 94, a nawet 102 punkty, co samo w sobie stanowiło solidne otwarcie rywalizacji. Ale wszystko to przyćmił istny scrabblowy fajerwerk: w piątej rundzie Bogdan Kozłowski ułożył słowo „RZEŹWIŁO” warte aż 293 punkty! Taki rezultat to prawdziwa perełka — nie tylko rozstrzygnął konkurs praktycznie z miejsca, ale też na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników jako ruch turnieju.

Poza głównym podium organizatorzy zadbali również o to, by uhonorować tych, którzy wyróżnili się w klasyfikacjach specjalnych. Tytuł najlepszej debiutantki przypadł Małgorzacie Mańczuk z Białegostoku, która z dużą odwagą i zapałem wkroczyła w świat turniejowych zmagań. Najlepszym reprezentantem miasta-gospodarza został Michał Waszkiewicz, natomiast miano najlepszej kobiety całego turnieju wywalczyła Agnieszka Matus z Milanówka. Doceniono także lokalny kobiecy akcent — najlepszą zawodniczką z województwa podlaskiego okazała się Marianna Kozłowska, również z Białegostoku.

Nie byłoby tego wydarzenia bez wsparcia tych, którzy zechcieli otworzyć swoje serca i zasoby dla scrabblowego świata. Składamy serdeczne podziękowania wszystkim sponsorom, partnerom i patronom, którzy pomogli uczynić VI Mistrzostwa Białegostoku tak wyjątkowymi. Dziękujemy Uniwersytetowi w Białymstoku, Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich – Oddział Łódź, Wydawnictwu KM Marii Kuczary, Fundacji FONT, Pierogarni Soodi oraz Maho Sushi za okazane wsparcie. Wyrazy wdzięczności kierujemy również do partnerów wydarzenia – Zachodniej Kawiarni & Bistro oraz Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia, której przestrzenie gościły nas przez cały weekend.

Dziękujemy również patronowi medialnemu — portalowi Białystok Online — za promowanie naszego wydarzenia. Szczególne podziękowania składamy także przedstawicielom instytucji obecnym podczas oficjalnych części turnieju: Katarzynie Mularz – opiekunce Osiedlowego Klubu „Kaktus”, dr hab. Annie Gardockiej-Jałowiec – Prorektor ds. studentów i doktorantów Uniwersytetu w Białymstoku oraz Urszuli Dobrońskiej – Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Słoneczny Stok”. Dzięki Waszej obecności i zaangażowaniu czuliśmy, że scrabble w Białymstoku to nie tylko pasja, ale także wydarzenie o realnym znaczeniu dla lokalnej społeczności.

Na koniec wielkie dzięki dla wszystkich uczestników — to dzięki Wam turniej miał tak fajną atmosferę i sportowy charakter. Białystok po raz kolejny pokazał, że potrafi gościć scrabblistów z całej Polski z otwartymi ramionami i w świetnych warunkach. Miejmy nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy spotykamy się tu przy planszach. Do zobaczenia następnym razem!

P.S. Na osobne podziękowania zasłużyli również pracownicy Biblioteki Uniwersyteckiej — za błyskawiczne wsparcie techniczne i wypożyczenie kabla, który połączył drukarkę z komputerem sędziego. Bez tego drobnego, ale kluczowego elementu, cała machina sędziowska mogłaby się mocno zaciąć… a tak — wszystko działało jak należy!
relacja: Mariusz Wrześniewski
Ostróda znów na scrabblowej mapie — i to z przytupem!24 - 25 maja 2025 — XIX Otwarte Mistrzostwa Ziemi Ostródzkiej w Scrabble „Blanki w Szranki” im. Olgierda DąbrowskiegoWyniki
galeria
Ostróda znów na scrabblowej mapie — i to z przytupem!
W miniony weekend odbyły się XIX Mistrzostwa Ziemi Ostródzkiej, które po aż siedmioletniej przerwie wróciły do kalendarza turniejowego Polskiej Federacji Scrabble. I był to powrót, którego nie da się przeoczyć — do gry przystąpiło aż 106 zawodników, co stanowi nie tylko jeden z najwyższych wyników frekwencyjnych ostatnich lat, ale także piękne wyróżnienie dla samej Ostródy i organizatorów. Choć tym razem nie odnotowano żadnych debiutów, to atmosfera turnieju, jego skala i jakość bez dwóch zdań mogłyby być inspiracją dla każdego początkującego pasjonata scrabbli.

Miejscem rozgrywek był Zamek Krzyżacki w Ostródzie, a dokładnie — jego reprezentacyjna sala, która na dwa dni zamieniła się w arenę słownej rywalizacji. Już sam powrót w to wyjątkowe, historyczne miejsce zasługuje na szczególne podkreślenie i ogromne podziękowania. To dzięki zaangażowaniu i determinacji Katarzyny Dębskiej oraz Izabeli Długosz mogliśmy znów zasiąść przy planszach w tych niezwykłych murach. Obie Panie nie tylko wskrzesiły ostródzki turniej po latach przerwy, ale także zadbały o wszystko, co tworzy jego wyjątkową atmosferę — od ciepłego przyjęcia, przez nieustanne zaopatrzenie w przekąski, przepyszne zupy podczas przerwy obiadowej, po liczne grono hojnych sponsorów, bez których ten weekend nie byłby tak komfortowy, smaczny i dopracowany. Dzięki nim naprawdę czuliśmy, że jesteśmy mile widzianymi gośćmi.

W swoje działania organizacyjne Panie zaangażowały również lokalne władze — z ogromnym wsparciem ze strony Urzędu Miasta Ostróda, na czele którego od niedawna stoi burmistrz Rafał Dąbrowski. Nazwisko i osobowość doskonale znana scrabblowemu środowisku — Rafał to nie tylko gospodarz miasta, ale przede wszystkim aktywny gracz, który nie przepuścił okazji, by oderwać się od obowiązków i spędzić weekend przy planszy w gronie dobrze sobie znanych rywali.

Tym razem harmonogram turnieju przybrał nietypową formę — zarówno w sobotę, jak i w niedzielę rozegrano po sześć rund. Powodem tej zmiany były wyjątkowe atrakcje przewidziane na sobotni wieczór. Punktualnie o 19:00 uczestnicy wsiedli na statek i wypłynęli w nastrojowy rejs po jeziorze, który płynnie przeszedł w integracyjną imprezę — był grill, śpiewy, muzyka i tańce do późnych godzin. Klimat? Absolutnie niezapomniany!

Nieco mniej taneczna, za to zdecydowanie bardziej sportowa atmosfera panowała przy planszach. A tam przez całe 12 rund obserwowaliśmy prawdziwy pokaz siły dwóch zawodników: Michała Alabrudzińskiego z Włocławka i Łukasza Tuszyńskiego ze Szczecina. Pierwsze pięć partii sobotnich zmagań to dominacja Michała — objął prowadzenie już po pierwszej rundzie i przez kolejne godziny był nie do ruszenia. Dopiero w ostatniej partii dnia do głosu doszedł Łukasz, który skutecznie zredukował stratę i jasno pokazał, że walka o końcowe zwycięstwo dopiero się rozpoczyna. Trudno mówić tu o niespodziance — Michał to od lat jeden z głównych faworytów każdego turnieju. A same mistrzostwa Ostródy zna doskonale: aż czterokrotnie zajmował tu drugie miejsce, a raz sięgnął po zwycięstwo. Łukasz z kolei przyjechał na Mazury w znakomitej dyspozycji — zaledwie dwa tygodnie wcześniej wygrał turniej w Kamieńcu Ząbkowickim, co tylko podkreśliło, że jest gotów do walki o podium.

Na szczególne uznanie zasłużył również Sławomir Kordjalik z Warszawy, który przez cały turniej trzymał się blisko czołówki, niejednokrotnie plasując się w pierwszej piątce. Tym większe wrażenie robi ten wyczyn, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że — jak sam przyznał — jego ostatni występ w turnieju scrabble miał miejsce... 19 lat temu! Powrót w takim stylu budzi szacunek i pokazuje, że scrabblowych umiejętności się nie zapomina.

Niedziela była kontynuacją rywalizacji dwóch głównych bohaterów — Michała i Łukasza. Ich bezpośrednie pojedynki, w rundzie 7. oraz decydującej 12., miały kluczowe znaczenie. Pierwsze starcie padło łupem Łukasza, który objął prowadzenie i utrzymał je aż do finału. Jednak o ostatecznym triumfie zdecydowała ostatnia runda. I tu Michał nie pozostawił złudzeń — wygrał, zrewanżował się rywalowi i sięgnął po zwycięstwo w XIX Mistrzostwach Ziemi Ostródzkiej. Łukasz zakończył zmagania na drugim miejscu, a na trzecie, dzięki świetnemu wynikowi w ostatniej partii, rzutem na taśmę wskoczył Dominik Urbacki z Pruszkowa.

A skoro spotkanie tak licznej scrabblowej rodziny, to nie mogło zabraknąć i odrobiny zabawy konkursowej! Ich liczba była imponująca, a nagrody powędrowały do:
- Michała Kolaja — najlepszego Ostródzianina i jednocześnie reprezentanta Warmii i Mazur,
- Beaty Stelmach — najlepszej kobiety turnieju,
- Alicji i Dariusza Białobrzewskich — najlepszego małżeństwa scrabblowego (13 dużych punktów),
- Rafała Dąbrowskiego — za „skok tygrysa” aż o 40 pozycji,
- Wojciecha Wojtysiaka — za najdroższe słowo GÓRNICZE (185 pkt),
- Magdaleny CichońWaldemara Dębskiego — za słowa związane z Ostródą (odpowiednio KNIEJACH, PERŁA),
- Krzysztofa SporczykaMarka Dudkiewicza — za słowa związane z kanałem i żeglugą (odpowiednio KABINOWY, ŚLUZ),
- Jana Mehringa — za najniższą wygraną (256 pkt),
- Dominika Urbackiego — za najwyższą przegraną (474 pkt).
Dodatkowo, po każdej rundzie nagradzana była osoba z 19. miejsca — w końcu to XIX edycja turnieju!

Na zakończenie pragniemy raz jeszcze wyrazić szczere podziękowania sponsorom i patronom turnieju.
Dziękujemy: Urząd Miasta Ostróda, Muzeum Ostróda, Żegluga Ostródzko-Elbląska, Neo Technika, R-Gol, Positive Music Promotion, „Format” Jarosław Borzuchowski, PHU Perfecto Kinga Zawadzka, YOONA, Mariola Śliwa Hurtownia At A Bank, Cynamonek Spółdzielnia Socjalna Morąg, Cukiernia E. Sobotka, Mistrzowska Kuchnia Violi, Piekarnia Karolina, Walmir Hurtownia Warzywa Owoce, Słodkości Mai.
Podziękowania kierujemy również do: Prezesa Żeglugi Cezarego Wawrzyńskiego, Biblioteki Miejskiej w Zamku, Szkoły Podstawowej Nr 5 oraz Telewizji Mazury za patronat medialny. Dzięki Wam turniej ten nie był tylko kolejnym wydarzeniem w kalendarzu — był świętem scrabbli, spotkaniem pasjonatów, ucztą emocji i powrotem do miejsca, które wszyscy zapamiętamy z ogromną sympatią. Niech ta energia trwa! I niech Ostróda już nigdy nie znika z naszego kalendarza na tak długo.

Do zobaczenia za rok — ponownie w zamkowych murach, ponownie w Ostródzie!
relacja: Mariusz Wrześniewski
Łukasz Tuszyński najlepszy w Kamieńcu Ząbkowickim10 - 11 maja 2025 — Puchar Słów — Zawody Scrabble w Kamieńcu ZąbkowickimWyniki
galeria
Łukasz Tuszyński najlepszy w Kamieńcu Ząbkowickim
„Zimny kraj, zimny maj,
Koty śpią, miasto śpi,
Czarodziejskie śnią się sny.
W moim śnie, cudownym śnie,
Tylko kocham, kocham, kocham,
Bawię się…”
Kora i Marek Jackowski


Rzeczywiście, tak ja w piosence, maj, a szczególnie miniony weekend był wyjątkowo zimny. Nie przeszkodziło to jednak, aby Kamieniec Ząbkowicki zadebiutował na scrabblowej mapie Polski. Po raz pierwszy zorganizowany został w tym mieście Puchar Słów — Zawody Scrabble w Kamieńcu Ząbkowickim. Pomysłodawcą wydarzenia był Mateusz Szumański, który zadebiutował na turnieju w Legnicy (2023), a w zeszłym roku po turnieju we Wrocławiu wpadł na pomysł zorganizowania zawodów scrabblowych w rodzinnych stronach. Od pomysłu do realizacji, daleka droga i w pojedynkę niewiele można zdziałać. Ale od czego są życzliwe osoby w najbliższym otoczeniu. Po spotkaniu Mateusza z Burmistrzem Kamieńca Ząbkowickiego — Sylwestrem Kowalem, sprawa ruszyła do przodu i poznaliśmy miejsce rozgrywek. Burmistrz zaproponował rozegranie turnieju w Pałacu Marianny Orańskiej. Pałac jest imponującą wizytówką miasta. Zniszczony podczas II WŚ powoli odzyskuje swoją świetność dzięki działaniom władz miasta. Turniej odbył się w wyremontowanych pomieszczeniach dawnej stajni pałacowej. Jak na debiut frekwencja dopisała – w turnieju wzięły udział 52 osoby. Spore grono uczestników przyjechało z Wrocławia i okolic, ale były też osoby z dalszych części Polski: Katowic, Warszawy, Raciborza, Poznania, Szczecina, a nawet z Ełku. Pojawiło się też dwoje debiutantów. Rozgrywki przebiegły sprawnie i już po 11 rundzie poznaliśmy zwycięzcę – Łukasza Tuszyńskiego ze Szczecina, drugie miejsce zajął Miłosz Wrzałek z Warszawy, a trzecie Marcin Stachowski z Wydartowa I. Najlepszą debiutantką została Monika Jackowska z Wrocławia zdobywając 5 DP. W konkursach laureatami zostali: Bartosz Morawski za najdroższy ruch: KPIŁABYŚ za 203pkt., jednocześnie było to najdroższe słowo rozpoczynające się na literę „K”, Łukasz Tuszyński za najdroższe słowo na literę „Ź”- ŹGAŃ za 40pkt., Marcin Stachowski za najdroższe słowo na literę „C” – CZYHANIU za 94pkt. Wszyscy laureaci otrzymali dyplomy, medale i vouchery na atrakcję turystyczną regionu.

Na koniec relacji jak zwykle podziękowania: jeszcze raz dla pana Burmistrza – Sylwestra Kowala, dla radnej – Marty Hulak, która przez cały turniej czuwała aby scrabblistom niczego nie brakowało, Pani dyrektor Pałacu Marianny Orańskiej, paniom z Koła Gospodyń Wiejskich z Ożar za pyszne obiady, niedzielne śniadanie, kolację i za przepyszne wypieki, które pałaszowaliśmy ze smakiem przez cały turniej, Wrocławskiemu Klubowi Scrabble „Siódemka” za wszelką pomoc i dobre słowa. Sponsorom: Urzędowi Miejskiemu w Kamieńcu Ząbkowickim, Polskiej Federacji Scrabble za dofinansowanie turnieju w ramach konkursu "Turniejowy debiut 2025", Spływy Pontonowe Bardo, Twierdza Srebrna Góra, Kopalnia Złota Złoty Stok.

Nie udało się zorganizować ogniska (za zimno), ale za to po turnieju mogliśmy zwiedzić z przewodnikiem Pałac Marianny Orańskiej, poznać historię tego miejsca. Warto realizować swoje marzenia nie zważając na przeciwności losu. Ten turniej pozostanie na długo w naszej pamięci. A za rok, może uda się to powtórzyć? II Puchar Słów w Kamieńcu Ząbkowickim?

P.S. Podczas turnieju, swoje 1000 turniejowe partie rozegrali: Marcin Radwański (10 runda) i Bożena Guział (12 runda). Gratulacje i kolejnych jubileuszów.
relacja: Adam Janicki
Wieliczka znów układała!26 - 27 kwietnia 2025 — IV Wielicki Turniej w ScrabbleWyniki
galeria
Wieliczka znów układała!
W miniony weekend odbyła się już IV edycja Mistrzostw Wieliczki w Scrabble. Do rywalizacji przy planszach przystąpiło 52 zawodników, a wśród nich aż troje debiutantów, którzy odważnie wkroczyli w świat turniejowych zmagań. Niektórzy wręcz bardzo odważnie — dwójka z nich, rodzeństwo Zakhar i Petro Firsov, nie tylko debiutowali w turnieju, ale po raz pierwszy w życiu zagrali w scrabble!

Pogoda w ten weekend wyjątkowo dopisała — słońce, przyjemne temperatury i wiosenny nastrój aż zachęcały do spacerów i aktywności na świeżym powietrzu. Jednak scrabbliści to zapaleni hobbyści — i choć za oknami kusiła piękna aura, oni z pełnym zaangażowaniem zasiedli przy planszach, oddając się swojej pasji układania słów i turniejowej rywalizacji.

Miejscem rozgrywek, tradycyjnie już, było Wielickie Centrum Kultury — przestrzeń doskonale znana scrabblistom, oferująca komfortowe warunki zarówno do gry, jak i integracji.

W takim mieście jak Wieliczka, położonym tuż obok Krakowa, można się było spodziewać silnej reprezentacji ze stolicy Małopolski — i rzeczywiście, krakowscy scrabbliści stawili się licznie. Aż 23 osoby reprezentowały klub Ghost, co sprawiło, że na sali nie brakowało znajomych akcentów i wzajemnych, dobrze znanych pojedynków.

Przez większość sobotnich rund zawodnicy z Krakowa rzeczywiście mocno zaznaczali swoją obecność w czołówce, ale nie byli jedynymi, którzy nadawali ton rywalizacji. Po siedmiu rundach, kończących pierwszy dzień zmagań, w ścisłej czołówce znaleźli się reprezentanci różnych części kraju. Klasyfikacja po pierwszym dniu planszowych zmagań wyglądała następująco: prowadził Przemysław Herdzina z Krakowa, tuż za nim znajdował się Jacek Mańko z Warszawy, a trzecie miejsce zajmował Krzysztof Gibas, również z Krakowa. Turniej był więc otwarty, a zapowiedź niedzielnych emocji — całkiem obiecująca.

Niedzielne gry nie przyniosły większych przetasowań na szczycie tabeli. Jacek i Przemek okazali się zbyt silni dla reszty stawki — grali pewnie, konsekwentnie i z taką skutecznością, że od rana do ostatniej rundy to między nimi toczyła się walka o końcowy triumf. Na przestrzeni dnia zamieniali się miejscami na szczycie klasyfikacji, ale wszystko miało się rozstrzygnąć bezpośrednio — w dwóch ich pojedynkach: najpierw w rundzie dziewiątej, a później w tej najważniejszej, dwunastej. W obu starciach górą był Jacek, który tym samym przypieczętował swoje zwycięstwo w wielickim turnieju, a Przemek, który przez cały weekend grał niezwykle równo i był jednym z motorów napędowych rywalizacji, uplasował się na drugiej pozycji.

Podium uzupełnił Łukasz Bobowski z Suchedniowa, który w ostatniej rundzie, przy stole nr 2, pokonał Agnieszkę Walas z... jakżeby inaczej — Krakowa.

Osoby, które stanęły na podium, zostały uhonorowane pięknymi pucharami oraz nagrodami pieniężnymi. Dodatkowe wyróżnienia trafiły również w ręce zawodników w klasyfikacjach specjalnych:
- Justyna Górka z Krakowa otrzymała puchar dla najlepszej kobiety,
- Petro Firsov z Wieliczki został nagrodzony jako najlepszy debiutant,
- Paweł Kowalski zdobył puchar dla najlepszego wieliczanina.

Nie zapomniano także o pozostałych uczestnikach — każdy z nich otrzymał pamiątkowy dyplom, medal oraz upominek zawierający sól wielicką i miód — symboliczne pamiątki, które na długo przypomną o atmosferze tego turnieju.

Uroczystego zakończenia oraz wręczenia wszystkich nagród dokonał Dyrektor Wielickiego Centrum Kultury, który swoją obecnością podkreślił wagę wydarzenia w lokalnym kalendarzu kulturalnym.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom za sportową rywalizację i wspaniałą atmosferę.

Do zobaczenia za rok — znów w Wieliczce, znów wśród przyjaciół scrabbla!
relacja: Mariusz Wrześniewski

Czołówka rankingu

1. Dominik Urbacki  186.13
2. Michał Alabrudziński  183.91
3. Miłosz Wrzałek  177.05

Grand Prix 2025

Klasyfikacja Złota
1. Dominik Urbacki118
2. Michał Alabrudziński100
3. Miłosz Wrzałek77
  
Klasyfikacja Srebrna
1. Samir Chakrar36
2. Łukasz Grajewski26
3. Jakub Błażejewski24
  
SCRABBLE® jest zastrzeżonym znakiem towarowym J.W. Spears & Sons    |     © Prawa autorskie